Wirtualne fantazje realnych pedofilów – zagrożenia kryjące się tuż za rogiem

Dostęp do internetu jest w Europie czymś powszechnym. Ta dostępność to nie tylko okazja do pracy – jest też mroczna strona, w której roi się od przemocy i pedofilii. Zastanawialiście się jak internetowy flirt może przełożyć się na ataki w realu?
Ten artykuł ma 2 strony:
.
Ucieczka
W 2007 roku powstało Second Life – wirtualny świat, w którym mieszka ponad 6 milionów osób. Dzięki tej darmowej aplikacji można stworzyć wszystko, dzięki czemu swoje miejsce znaleźli tam również członkowie różnych społeczności dewiantów, w tym pedofile.
Kiedy SL górowało na listach gier on-line, dziennikarz Jason Farrel ze Sky News, dostał cynk, że na placu zabaw za jednym z wirtualnych centrów handlowych odstawia się niezła akcja. Było tam pełno awatarów dzieciaków, kontrolowanych przez dorosłych, którym można było zaoferować seks za pieniądze, można było poddawać je torturom, okaleczać i gwałcić. Media na całym świecie oszalały pod wpływem pedofilskiego kącika w grze.
Zobacz również: Studio PlayStation 5 highlight: Adam Zdrójkowski – Fenomen kontrolera DualSense
Peter Vogt, oskarżyciel specjalizujący się w walce z dziecięcym porno, po obejrzeniu filmiku z SL, na którym widać jak awatar dziewczynki obcuje ze starym łysym zwyrolem, stwierdził, że nie ma najmniejszego znaczenia, czy ten proceder ma miejsce wirtualnie czy w świecie rzeczywistym – zachowanie jest jednoznaczne.
W odpowiedzi twórcy Second Life wprowadzili zakaz age-playu, czyli podejmowania interakcji na tle seksualnym przez awatar-dziecka i awatar-dorosłego. Przynajmniej w ten sposób udało się ukrócić szerzenie perwersyjnych zachowań.
Krateczki, a co za nimi?
Artykuł 200 Kodeksu Karnego mówi: „Kto doprowadza małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.” oraz „Tej samej karze podlega, kto utrwala treści pornograficzne z udziałem takiej (osoby ścigane z urzędu).”
Kiedyś dość mocno interesowałem się subkulturami więziennymi – w tym grypserą, grupami, tatuażami. Jednym z tematów, które przewinęły mi się podczas tego było traktowanie pedofilów. Jest to również pokazane w fabularnym filmie „Symetria” w reżyserii Konrada Niewolskiego. Polecam.
Ten artykuł ma 38 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze